Najpierw pierwotna wersja The Police:
I wersja Georga Michaela:
Obie wersje są super, ale ta druga to mnie rozbraja i cała się rozpływam jak ją słyszę...
Ten głos i ten smooth jazz...
Jednocześnie mnie uspokaja i napełnia energią.... Roxanne...
A jeszcze mnie naszło, muszę wygrzebać starą składankę GM Ladies & Gentleman:
i oddać się... muzyce...
Dziękuję za udział w naszym candy i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńśliczne...wszystkie przesłuchałam...:-)
OdpowiedzUsuń